Wstyd przyznać ale zaniedbałam troszkę bloga :( Niestety tak się złożyło, że przez ostatnie kilka miesięcy miałam mało czasu, żeby gotować, a zwłaszcza coś ciekawszego niż spaghetti czy też kotlety ;)
Co prawda spóźniłam się z truskawkowym postem o miesiąc ale co mi tam ;)
Pierogi z truskawkami zrobiłam pod koniec czerwca, o dziwo, ponieważ w tym roku truskawki pojawiły się dopiero w połowie czerwca i były aż do lipca. Nadal można zdobyć truskawki choć oczywiście nie Polskie tudzież nie z ogródka ;)
Ciasto:
2 szklanki mąki pszennej
jajko
łyżka oleju
3/4 szklanki ciepłej wody
Nadzienie:
truskawki
cukier puder
Ugnieść ciasto na pierogi. Wykrawać kółka, brzeg przejechać palcem lub pędzelkiem umoczonym w wodzie. Truskawki obtaczać w cukrze pudrze i układać w środku koła. Zlepić brzegi palcami.
Pierogi wrzucać na gotującą i osoloną wodę. Mieszać, by nie przywarły do dna. Od wypłynięcia na powierzchnię gotować ok. 6-8 minut.
pierogi lubię najbardziej z grzybami ale owocowe też pycha :)
OdpowiedzUsuńhttp://magicznezyciemarty.blogspot.com/