niedziela, 25 sierpnia 2013

Rol - szansa

Tytuł postu może być zastanawiający, jednak osoby mieszkające w pobliżu Byków w województwie Łódzkim, z pewnością wiedzą o co chodzi :)

Rol - szansa to wystawa rolnicza, która odbywa się co roku w ostatni weekend sierpnia. W tym roku, wyjątkowo, ze względu na mający się odbyć pokaz lotniczy w Piotrkowie Tryb., właśnie w ostatni weekend sierpnia wystawę przeniesiono na tydzień wcześniej.

Tak, więc dziś udałam się z rodzinką na ową wystawę, na której nie tylko ogląda się różne produkty ale można je również kupić. Są to nie tylko maszyny rolnicze, pasze dla zwierząt i opryski do pól ale również miody z własnej pasieki, mnóstwo roślin, wyroby wędliniarskie, chrzany, sery, chleby na zakwasie, smalec oraz rękodzieło w postaci serwetek, obrusów, obrazów i biżuterii.

w słoiczku płatki chili

Ja w tym roku zakupiłam chrzan z czarną porzeczką oraz chrzan z miodem, miód gryczany i płatki chili. Jednak moim najlepszym zakupem, dla mnie, są papryczki chili ozdobne :) Są to rośliny wieloroczne, kwitną na wiosnę po czym kwiaty opadają i zawiązują się owoce, które są dojrzałe w lipcu oraz we wrześniu - nie mam tego jeszcze sprawdzonego, przetaczam opis Pani, od której papryczki zakupiłam.


Papryczki pięknie się prezentują. Trzeba jednak o nie bardzo dbać. Potrzebują regularnego, obfitego nawadniania oraz dużo słońca i ciepła. W okresie jesienno-zimowym trzeba je trzymać w domu, zaś w okresie wiosenno-letnim najlepiej wynieść papryczki na taras czy balkon.

W moim przypadku jest to idealne rozwiązanie, ponieważ z kuchni mam wyjście na taras, więc latem, papryczki będą zdobić mój stół na tarasie, przy którym w ładną pogodę bardzo chętnie jadam z rodziną posiłki :)

wtorek, 20 sierpnia 2013

Ciasto marchewkowe

Ciasto marchewkowe, niektórzy na samą nazwę i wskazówkę, że w cieście znajduje się marchewką powiedzą "fuj!". Ja jednak zapewniam, to jest w 100% "mniam!" ;)

Pogoda za oknem nie sprzyja, jest zimno i pada choć powinniśmy cieszyć się ostatnimi tygodniami lata (pewnie trochę przesadzam i ani się obejrzymy te kilka brzydkich dni minie i będzie jeszcze piękna letnia pogoda ale dziś tego nie czuje ;)), więc by wprowadzić choć trochę ciepła i zapachu do domu postawiłam na upieczenie właśnie tego ciasta.

Ja zwykle kilkakrotnie przekraczam ilość dodawanego cynamonu wg przepisu ;) Po prostu w tym cieście ilość cynamonu musi być ogromna ;) Przepis jest na małą, gumową foremkę na tarte o średnicy ok. 17 cm.

szklanka cukru
1/2 szklanki oleju
2 jajka
szklanka mąki
szczypta soli
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki cynamonu (ja dodaje jakieś 3 łyżki)
szklanka startej na drobnych oczkach marchewki
1/4 szklanki wiórek kokosowych (nie jest konieczne)
1/3 szklanki orzechów włoskich (nie dodaje ich, ponieważ młodszy syn ma alergie na orzechy)



Wymieszać cukier, olej i jajka. Mąkę przesiać (ja używam mąki tortowej i nigdy jej dodatkowo nie przesiewam), dodać sól, proszek do pieczenia, sodę i cynamon następnie połączyć z cukrem olejem i jajami. Dodać marchewkę, orzechy i wiórki kokosowe.

Przelać ciasto do foremki. W zależności od tego jakiej używamy, musimy ją przygotować lub... nie. Gumowej foremki nie przygotowujemy w żaden sposób na wylanie i pieczenie ciasta, a pozostałe możemy wyłożyć papierem do pieczenia lub posmarować tłuszczem i obsypać bułką tartą lub kaszą manną.

Pieczemy w temp. 180 stopni C 25-30 minut.


Oczywiście na koniec całość można posypać cukrem pudrem. Nie dość, że pięknie wygląda to smakuje jeszcze lepiej ;)

poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Krążki z cukinii

Nadszedł czas, kiedy w moim ogródku pojawiły się cukinie. O dziwo w tym roku jest ich wyjątkowo mało i są mało dorodne, czyli 3x większe niż te które można dostać w marketach (na prawdę, zwykle było ich około 10 i były ogromne!) ;) Niestety ja za cukinią nie przepadam i zwykle było tak, że inni domownicy robili z cukinii leczo, które wekowali w słoiczkach, a reszta była rozdawana ;)

Tym razem pomyślałam sobie, że jednak spróbuje się przekonać do cukinii. Postanowiłam zrobić zwykłe, proste krążki, a żeby ukryć troszkę smak cukinii podałam je z sosem czosnkowym.

duża cukinia
2 jajka
bułka tarta
olej do smażenia




Cukinie kroimy w plasterki, obieramy i  wycinamy ze środka nasionka. Maczamy krążki w jajku, obtaczamy w bułce tartej i smażymy na rozgrzanym oleju.

Sos czosnkowy:
3 łyżki jogurtu greckiego
3 łyżki majonezu
2 ząbki czosnku


Jogurt wymieszać z majonezem, dodać przeciśnięty przez praskę czosnek i gotowe :)

Cała filozofia naprawdę smacznej przystawki ;) I nawet troszkę się przekonałam do smaku cukinii :)

wtorek, 6 sierpnia 2013

Ciasto jogurtowe z truskawkami

Oczywiście, już po sezonie truskawkowym. Jednakże nie była bym sobą, gdybym nie zamroziła części truskaweczek, które pojawiły się w moim ogródku ;) A dziś, truskawki były jak znalazł. Zastanawiałam się jakie by upiec dziś ciasto, ale tak, żeby było proste i starczyło mi jajek bez wizyty w kurniku tudzież sklepie ;)
Znalazłam idealny przepis na www.kwestiasmaku.com/ z tym, że przepis dotyczył ciasta jogurtowego z rabarbarem. Jako, że rabarbaru nie miałam, pomyślałam o truskawkach czekających na taką okazję w mojej zamrażarce :)

2 duże jajka
szklanka cukru
1-2 łyżeczki cukru waniliowego
2 szklanki mąki pszennej - ja osobiście używam do ciast typ 450, nie trzeba wtedy mąki przesiewać ;)
2 łyżeczki proszku do pieczenia
50 g roztopionego masła (można użyć oleju)
szklanka jogurtu naturalnego lub greckiego lub śmietany 18%
truskawki ok. 15 sztuk
cukier puder do posypania



Jajka wbić do dużej miski, dodać cukier, cukier waniliowy i ubić puszystą pianę. Dodać jogurt, tłuszcz oraz mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Składniki miksować do połączenia ich w jednolitą masę. Wylać masę na tortownicę o średnicy 24 cm wysmarowaną margaryną. Ułożyć truskawki w odstępach, żeby ciasto mogło wyrosnąć. Piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni C 30-40 minut, aż ciasto wyrośnie, a wierzch będzie zarumieniony (dobrze sprawdzić patyczkiem do szaszłyka czy środek nie jest płynny).
Ostudzone ciasto wyjąć z formy i posypać cukrem pudrem.


Ja zajadam jeszcze ciepłe ;)