Początkowo wybraliśmy gotowy projekt. Mieliśmy do niego kilka zastrzeżeń ale uznaliśmy, że najbardziej spełnia nasze oczekiwania.
Całe szczęście, mieliśmy jeszcze czas, żeby przemyśleć projekt wybrać ostatecznie co dla nas najlepsze.
Im dłużej patrzyliśmy na zdjęcia gotowego projektu przyklejonego do ściany jako droga do spełnienia marzenia, tym bardziej zaczęliśmy myśleć o projekcie indywidualnym.
Każde z nas określiło cechy, jakie ma spełniać dom.
Wspólne kryterium decydujące:
- dom ma być parterowy
Moje kryteria:
- powierzchnia użytkowa 140-150 m2
- spiżarnia
- pralnia
- 4 sypialnie
- duży salon z kuchnią
- nasza sypialnia z garderobą i łazienką
Małża kryteria:
- prosta bryła domu w kształcie litery "L"
- dwuspadowy dach
Ale mamy jeszcze jeden dylemat - z garażem czy może jednak bez. Jest to dość poważne podwyższenie kosztów budowy domu. Jeszcze mamy chwilę, żeby się nad tym zastanowić i ewentualnie zmodyfikować projekt o brak garażu ;)
Oczywiście jest to tylko nasza wizualizacja, którą architekt musi pomóc nam sprecyzować, ustalić wielkość okien i reszty pomieszczeń itp. itd. ;)
Byliśmy już na wstępnej rozmowie i projekt indywidualny będzie nas kosztował tyle, ile byśmy wydali kupując gotowca, wprowadzając do niego poprawki oraz adaptując go.
Mamy się do niego zgłosić, gdy tylko otrzymamy od geodety mapkę do celów projektowych. Kroczek po kroczku, jesteśmy co raz bliżej tego momentu :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz