Kruche ciasto czekoladowe:
200 g mąki typu 650
15 g kakao
5 g przyprawy do piernika
75 g cukru
opakowanie cukru waniliowego
150 g margaryny
1 żółtko
Mąkę i kakao przesiewamy do naczynia miksera, dodajemy przyprawę do piernika, cukier, cukier waniliowy i margarynę. Wszystkie składniki miksujemy, w trakcie dodając żółtko. Kiedy ciasto się połączy formujemy wałek, owijamy folią spożywczą i wstawiamy do zamrażarki na 40-50 minut (ja włożyłam na 20 minut i wystarczyło).
Spód piernikowy:
180 g margaryny
140 g czekolady deserowej
100 g miodu
15 g przyprawy do piernika
4 jajka
40 g cukru trzcinowego
2 opakowania cukru waniliowego
125 g mąki tortowej
20 g mąki ziemniaczanej
10 g proszku do pieczenia
W garnku rozpuszczamy margarynę, czekoladę i miód, co chwilę mieszając. Następnie dodajemy przyprawę do piernika, mieszamy. Całość podgrzewamy, ale nie zagotowujemy. Odstawiamy z ognia i studzimy.
Ubijamy jajka z cukrem trzcinowym i waniliowym na puszystą masę. Mąkę, mąkę ziemniaczaną i proszek do pieczenia przesiewamy, a następnie łączymy z ubitymi jajkami i przestudzoną masą czekoladową. Całość wlewamy do formy (24x34 cm) wyłożonej papierem do pieczenia lub wysmarowanej masłem i oprószonej mąką. Pieczemy w temperaturze 160 stopni C przez 18-20 minut (termoobieg).
Masa serowa:
1 kg twarogu sernikowego
150 g cukru
50 g miękkiej margaryny
2 opakowania cukru waniliowego (w tym przypadku dodałam cukier puder i 2 laski wanilii - mam ich tak dużo, że walają mi się po szufladzie ;) )
40 g budyniu waniliowego
200 g śmietany kremówki
4 jajka
Ja wszystkie składniki wrzucam do robota kuchennego i miksuje do uzyskania gładkiej konsystencji. Gotową masę rozprowadzamy na piernikowym spodzie.
Kruche ciasto czekoladowe wyjmujemy z zamrażarki i ścieramy na tarce. Posypujemy nim wierzch ciasta.
W oryginale jest, aby wierzch piernikowego spodu ściąć, zetrzeć na tarce i wymieszać z wiórkami kruchego ciasta.